poniedziałek, 27 kwietnia 2009

ZOstaniesz moją...?

Zostaniesz moją…?
Moją na zawsze…?

Będę Twoim Tarzanem!
Na lianach będę Cię bujał!
Kiście bananów przynosił!
Z małpami Cię zaznajomię!
Na rękach po dżungli nosił!


Nie…?

Będę Twoim Romeem!
Pod balkonem serenady Ci śpiewał!
Otruć się dam dla Ciebie!
Zatłukę dla Ciebie każdego!
I spotkamy się znowu w niebie!


Nie…?

Będę Twoim Tristanem!
Z boru do Ciebie krzyczał!
Spać obok Ciebie będę!
Legendy o nas napiszą!
Przez morza do Ciebie przybędę!


Nie…?

To może Spidermanem!
O mocach wręcz niezwykłych!
Porządku zostanę obrońcą i prawa!
Uratuję Cię z rąk niegodziwych!
Taki mąż to wręcz genialna sprawa!


Nie…?

Superman…!!



To może… Kulfonem!


A może….
A chromol się, to tylko przedstawienie było!!

--------------------------------------------------------------------------------------
Moja pierwsza komedia :D

2 komentarze:

  1. Miszcz!
    Jakie życiowe, i jakie celne...

    OdpowiedzUsuń
  2. W tym pięknym dwubiegunowym układzie uwielbienia mój głos pewnie wyda się pozbawiony wartości, ale żałuję Bartku, że już nie rymujesz.

    OdpowiedzUsuń