Zostaniesz moją…?
Moją na zawsze…?
Będę Twoim Tarzanem!
Na lianach będę Cię bujał!
Kiście bananów przynosił!
Z małpami Cię zaznajomię!
Na rękach po dżungli nosił!
…
…
Nie…?
Będę Twoim Romeem!
Pod balkonem serenady Ci śpiewał!
Otruć się dam dla Ciebie!
Zatłukę dla Ciebie każdego!
I spotkamy się znowu w niebie!
…
…
Nie…?
Będę Twoim Tristanem!
Z boru do Ciebie krzyczał!
Spać obok Ciebie będę!
Legendy o nas napiszą!
Przez morza do Ciebie przybędę!
…
…
Nie…?
To może Spidermanem!
O mocach wręcz niezwykłych!
Porządku zostanę obrońcą i prawa!
Uratuję Cię z rąk niegodziwych!
Taki mąż to wręcz genialna sprawa!
…
…
Nie…?
Superman…!!
…
…
To może… Kulfonem!
…
…
A może….
A chromol się, to tylko przedstawienie było!!
--------------------------------------------------------------------------------------
Moja pierwsza komedia :D
15 lat temu
Miszcz!
OdpowiedzUsuńJakie życiowe, i jakie celne...
W tym pięknym dwubiegunowym układzie uwielbienia mój głos pewnie wyda się pozbawiony wartości, ale żałuję Bartku, że już nie rymujesz.
OdpowiedzUsuń