poniedziałek, 13 kwietnia 2009

Niekończąca się opowieść

Wśród zieleni wiecznych lasów
Błękicie czystej wody
Kolorów kwiatów polnych
Dojrzałych kłosów zboża
Z pełnymi kieszeniami
Plecaka owoców pełnego
Po równej piaszczystej drodze
Z przyjacielem przy boku
Bez kamyka w bucie
Bez ostów na poboczu
Bez krzyków chamów spod baru
Z cichym bzykiem owadów koło ucha
Ze słońcem radośnie świecącym
Z widokiem dech zapierającym
Z kochaną osobą przy boku
Ze łzą na jej policzku
Na kamieniu, kiedy odpoczywasz
Na szorstkim materiale kanadyjki
Kiedy w okół przyjaciół masz
Gdy oddech jest wreszcie spokojny
Gdy nie myślisz ze smutkiem o jutrze
Właśnie wtedy to jest…
To jest Twoja niekończąca się opowieść...
Może ją opiszesz...?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz